Archiwa tagu: hydrolat miętowy

Spirulinowy krem do rąk z mleczkiem pszczelim

Jest wiele teorii na to, która część ciała kobiety jest jej wizytówką, ale jedno jest pewne, wiek kobiety bardzo łatwo można poznać po dłoniach. Oczywistym jest, że najbardziej dbamy o twarz, szyję, dekolt, ale to ręce są najbardziej eksploatowane podczas codziennych czynności, dlatego tak istotne jest dbanie o nie każdego dnia. Zaniedbane dłonie szybko staną się przesuszone, szorstkie i pomarszczone.  Czytaj dalej Spirulinowy krem do rąk z mleczkiem pszczelim

Chłodzący balsam po opalaniu

Było już po-słoneczne mleczko łagodzące, teraz czas na bardziej bogatą konsystencję, czyli chłodzący balsam po opalaniu. Na pewno znacz to uczucie, kiedy wracasz z długiego spaceru, wycieczki nad jezioro czy letnim pikniku, na najbardziej wyeksponowanych częściach twojego ciała odczuwasz pieczenie i ból. Ważna jest szybka reakcja, żeby złagodzić te dolegliwości.  Czytaj dalej Chłodzący balsam po opalaniu

Wzbogacony, oliwkowy odpowiednik bepanthenu sensiderm

Ja już wcześniej pisałam, trochę uderzyła mnie ubogość składu oryginalnego kremu bepanthen, na szczęście firma Bayer postanowiła wprowadzić kilka wariacji na temat tego kremu. Między innymi odnalazłam bepanthen sensiderm, który w swoim składzie zawiera d-pantenol, a oprócz tego oliwę z oliwek i masło Shea. Co prawda producent już nie uwypukla 5% zawartości prowitaminy B5, co niestety wiąże się pewnie z dużo mniejszą koncentracją tej substancji w kosmetyku. Nie ma też dokładnie określonej zawartości fazy tłuszczowej, ale pamiętając, że mamy do czynienia z kremem obstawiam, że waha się ona miedzy 20 a 25%. Czytaj dalej Wzbogacony, oliwkowy odpowiednik bepanthenu sensiderm

Na odparzenia maluszków – naturalny Bepanthen z miętową nutą

W odpowiedzi na prośbę Ilo, dziś Bepanthen w kremie. Po przestudiowaniu składu oryginału, byłam dość zdziwiona, że jest tam tylko 10%  fazy tłuszczowej, z czego całość to emulgatory albo „promotory wchłaniania”, czyli substancje zwiększające wchłanianie d-pantenolu w głąb skóry. W oryginale nie ma żadnego odżywczego oleju roślinnego, a jedyne działanie opiera się na 5 % d-pantenolu, co w porównaniu z ceną tego preparatu, według mnie jest delikatnym nadużyciem. Mimo tego, krem ma jedną, istotną zaletą. Nie posiada w składzie pochodnych ropy naftowej, czyli wazeliny, parafiny stałej, ciekłej, ani sylikonów, a jedynie syntetyczne składniki tłuszczowe, co przekłada się na lepsze dotlenienie skóry – czyli plus.  Czytaj dalej Na odparzenia maluszków – naturalny Bepanthen z miętową nutą

Aloesowe mleczko na oparzenia słoneczne i nie tylko…

Dawno nie było takiego lipca jak ten tegoroczny. W taka pogodę najlepiej przebywać nad morzem, jeziorem i jakimkolwiek innym akwenem, który da Nam chwilę ukojenia. Jednego w tym czasie Nam nie może zabraknąć – filtrów przeciwsłonecznych. Na pewno znaleźli się zapominalscy bez filtrów, oraz tacy, którzy nie docenili mocy naszego słoneczka i uzbroili się w niewystarczającą barierę przeciwsłoneczną. Tak dużo słońca i tak wysokie temperatury, na pewno były powodem nie jednego oparzenia słonecznego. Czytaj dalej Aloesowe mleczko na oparzenia słoneczne i nie tylko…

Woda micelarna do skóry wrażliwej

Chyba wszyscy wiemy jak ważne jest dokładne oczyszczanie twarzy, ale jeszcze ważniejszy jest wybór odpowiednich kosmetyków, które pielęgnują i oczyszczają, a jednocześnie nie drażnią naszej skóry. Ja jestem wielką fanką wód micelarnych w różnym wydaniu. W zależności
od potrzeb skóry, dobieram odpowiedni hydrolat i dodatki. Dzisiaj zaprezentuję wodę micelarną do skóry wrażliwej. Jest ona bardzo prosta w składzie, ale przy pielęgnacji cery wrażliwej,
im mniej kombinacji ze składnikami, tym lepiej. Czytaj dalej Woda micelarna do skóry wrażliwej

Krem sojowy do skóry dojrzałej

Wpis jest odrobinę spóźniony, bo sam krem sojowy był prezentem na Dnień Matki, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić go bez okazji. Na skórę dojrzałą doskonale działa soja, bogata
w fito-estrogeny, ponieważ uzupełnia fizjologiczny niedobór estrogenów. Dzięki temu gęstość skóry się zwiększa. Drugim kluczowym składnikiem jest wyciąg z nasion winogron, który ujędrnia
i uelastycznia skórę, a dodatkowo uszczelnia naczynia włosowate, przez co polepsza krążenie
i sprawia, że cera staje się świetlista i promienna. Moja mama, tak jak większość kobiet w jej wieku, ma suchą skórę, dlatego krem będzie bogatszy w oleje i masła roślinne, ale jednocześnie o takiej konsystencji, która nie tworzy tłustego filmu na twarzy. Krem będzie Czytaj dalej Krem sojowy do skóry dojrzałej